Magiczny Szczecin

Opis forum


#31 2008-04-21 14:17:11

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Kilka dni po tym jak Arael w końcu zdołał zamknąć otwarte ze zdziwienia usta, dał się braciom do woli się wymęczyć i z wdzięcznością zwiał jak tylko nadarzyła się ku temu okazja (z wielkim uśmiechem obwieszczając: "Ide do dziewczyn na sesje RPG Yaoi" co mało nie doprowadziło co przyzwoitszych braci do zawału a Riehvana do pęknięcia przepony od nadmiaru śmiechu)... W każdym razie kilka dni później Arael siedział przed kompem i ostatecznie żegnał się z internetem na długie tygodnie...

Do Szczecina sprowadzała się smoczyca... A to oznaczało koniec wielu rzeczy...

Nawet świadomość że zmusił Lilith do napisana na forum nie poprawiała mu nastroju.

Miał doła.,

Nie chodziło o to że smoczycy nie kochał.. Kocha... I to właśnie dla tego każde jej słowo tak bolało... Nie był dość dobry... Zawsze był tym najsłabszym, najbardziej godnym pogardy... Najmniej wartym. Zawsze wszystkich zawodził... A teraz zawodził również ją...

Zdusił jęk cisnący się na usta. Będzie dobrze będzie pięknie... - wmawiał sobie po cichu. - Będzie pół godziny w tramwaju na uczelnie, będzie trzeba zarabiać, będzie trzeba nauczyć się gotować, będzie trzeba zacząć żyć choć tak dzielnie tego unikał... A w zamian tylko się dowie jak bardzo ją rani.. Jak ją niszy.. jak łamie jej życie...

Skrzywił się lekko. Uśmiechną z całym wrodzonym masochizmem. Poprawił na nadgarstkach srebrne kajdany, bo wpijały się trochę zbyt nieznośnie... I postanowił założyć nowy temat, skoro zmienia lokalizacje...

Jedno się nie zmieniło. Nadal uparcie twierdził że jest szczęśliwy... Tylko dziwnie nie umiał tego uargumentować.


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#32 2008-04-22 13:31:46

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

- Przepraszamy, ale poczta głosowa numeru XXXXXXX jest zapełniona. Prosimy zadzownić później...
- Przepraszamy, ale poczta głosowa numeru XXXXXXX jest...
- Przepraszamy, ale poczta głoswoa nmueru ....
- Przepraszamy, ale poczta ....
- Przepraszamy....
- Przepr...
Arael dzwonił po raz tysięczny na nmer właścicielki kawalerki jaką miał wynająć dla siebie i smoczycy...
Wreszcie po kolejnym tysiącu prób...
- Chalo...
- Witam... Ja w sprawie kawaler...
- TO już nie aktualne. Ktoś zapłącił za cały rok z góry...
- Aha................................. Dziękuje.
Darkprinc rozłączył się. Na jego twarzy pojawił się zły uśmiech... Ktokolwiek to był, wyprowadzi się szybciej niż myśli...

Wija zemsty nie poprawiła mu chumoru na dłużej. Zadzwonił do smoczycy... Zaproponował że sam poszuka czegoś dla nich... Później chciał tylko wiedzieć czumu nie może tego zrobić... Później tylko w myślach pytał czy ona nie ufa mu aż tak bardzo... Później wysłuchał tego jaki jest beznadziejny i słaby... Pa później poczekał aż się rozłączy, opłukał twarz zimną wodą i wrócił do zabijania bezsensownych chwil...

Skończyło się na to że całą noc zamiast się uczyć oglądał Bleach... Co zaowocowało porannym zjebem od Sylwara. Miał to z resztą tam gdzie wszystkie inne zjeby. Pocieszając się myślami samobójczymi powędrował na kolokwium z Gleboznastwa.


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#33 2008-04-22 20:34:03

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

- Halo? - Arael zdziwiony odebrał telefon. Gdy usłyszał głos mamy smoczycy (AAAAAAAAAAAAAAAAA TEŚCIOWAAAAAAAAAAAAAA!) uniósł brew, zdziwiony.
- Hiacynta (no coment, żeński odpowiednik Jacka...) przyjedzie jutro, znalazłam dla was stancje. Kawalerka, pięćset złotych, na Niebuszewie...
Arael wysłuchał do końca... Poczekał aż się rozłączy. Popatrzył w niebo... Jego wzrok przeszył kolejne wymiary aż dotarł do kręgu gdzie na swych tronach zasiadali bogowie.
- A wam od kiedy się zebrało na litość? - zapytał, choć wiedział że  nie słuchaj... Może tylko dla tego...

Przeczytał posta Lilit... Pomyślał...

Włączył gg.

"Masz ochotę na piwo?"


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#34 2008-04-23 09:01:58

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Z samego rana Arael wrócił do akademika... Umył się, przebrał w czysty mundurek... Denerwował się... Poczekał aż Sylvar i Ata pójdą na zajęcia... Siedział, pisał na forum by zabić czymś myśli...

Bał się. Normalnie się bał... Że znów wszystkich zawiedzie że nie da rady... Że teraz wszytko się zmieni...

Cieszył się. W pewnym sensie się cieszył. Bo wszystko co zaplanował udało się jak dotąd. Ale nie wiedział czy poradzi sobie z życiem...

Popatrzył na własne dłonie... Uśmiechną się, a iluzoryczne okowy na nadgarstkach rozpłynęły się. Wczoraj Lilith powiedziała mu że przesadza, że dramatyzuje...

A to nie przystoi Księciu Ciemności...

Trzeba wziąść się w garść. - pomyślał... Po czym stwierdził że i tak się boi.


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#35 2008-04-23 20:09:03

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Arael usiadł na łórzku. Wyciągnął z kieszeni karty.. Przetasował. Wyciągnął pierwszą z nich...
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/mistrz_iluzji.jpg
Zawsze podobało mu się jego przedstawienie na kartach... Na nich.. nie wydawał się takim idiotą...
Wyją nastopną.
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/b.jpg
Ojciec bogów... Nie wiedział czemu, ale lubił tego faceta... Może dlatego że w odróżnieniu od bogów nigdy się nie wtrącał?
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/sprawiedliwosc.jpg
Miała na imię Nemoi... Kiedyś prosiła go, by przeciwstawił się ojcu... Kiedy jej odmawiał, cieszył się że nie widzi wyrazu jej oczu....
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/szermierz_ciemnosci.jpg
- Część Riehvan... Zawsze musisz się kręcić gdzieś blisko, prawda braciszku?
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/wladczyni_snow.jpg
Linet... Kiedyś myślał że jest jego matką...
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/zapomnienie.jpg
Jego demon... Kiedyś będzie jego sługą... Kiedy bracia wreszcie uznają że do tego dorósł...
http://republika.pl/blog_lv_3930315/5987549/tr/milczacy.jpg

Arael pokręcił głową... Odłożył pozostałe karty...
- Musze ich nauczyć w to grać


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#36 2008-04-24 09:38:15

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Arael próbował się wziąć w garść i coś zrobić... nie wychodziło... duł nie mijał.. miał dość nic mu się nie chciało... Popatrzył na mrugające okienko gg.


Shinju (23-04-2008 21:33)
i co dasz radę się ze mną wyrwać?
Arael (23-04-2008 21:34)
nie wiem


Przypomniał sobie poprzednią imprezę... Nieeeeeeeeeeeee....

Arael (23-04-2008 21:34)
nie chce mi się iść
Arael (23-04-2008 21:34)
daleko
Shinju (23-04-2008 21:35)
a będzesz miał jeszcze jakieś okazję by wyjść? jak zamieszkasz ze moczycą?
Shinju (23-04-2008 21:36)
*smoczycą
Arael (23-04-2008 21:37)
pewnie
Arael (23-04-2008 21:37)
na całą długość smyczy - -"
Arael (23-04-2008 21:37)
nie no, pewnie mi pozwoli
Arael (23-04-2008 21:37)
raz na jakiś czas
Shinju (23-04-2008 21:38)
no trudno... może w przyszłym tygodniu uda mi się Nakatę wyciągnąć... mówiła że ma wolny środowy wieczór... jak chcesz możesz się przyłączyć...
Arael (23-04-2008 21:39)
zobaczymy
Arael (23-04-2008 21:39)
sory że nie wyszło
Shinju (23-04-2008 21:39)
nie no spoko, przecież cię powiadomiłam dopiero dzisiaj...
Shinju (23-04-2008 21:40)
po za tym to nie ty mnie wystawiłaś tylko moja koleżanka z liceum z którą sie umawiałam...
Arael (23-04-2008 21:42)
kuuuurde... nie wiem.. czekaj
Shinju (23-04-2008 21:42)
nie no jak nie masz ochoty to nie! nic na siłę !
Arael (23-04-2008 21:42)
cholera... nie mam kasy
Arael (23-04-2008 21:42)
jak mi postawisz to ide ^^

Shinju (23-04-2008 21:42)
ja ma tylko 20 zł, a wiele to nie starczy
Shinju (23-04-2008 21:43)
na sam wstęp pójdzie 12
Arael (23-04-2008 21:43)
to może jednak poczekamy do przyszłego tygodnia?
Shinju (23-04-2008 21:43)
no chyba nie ma wyjścia ^^
Arael (23-04-2008 21:43)
no na to wygląda
Shinju (23-04-2008 21:44)
tylko uprzedź swoja smoczyce ^^ żeby sie nie stawiała ^^
Arael (23-04-2008 21:45)
smoczyca właśnie się poddała
Arael (23-04-2008 21:45)
i nie chce się sprowadzać
Shinju (23-04-2008 21:45)
eee? jak to się mogło srać?
Arael (23-04-2008 21:47)
cóż... wydało się kto jest silniejszy
Arael (23-04-2008 21:47)
załamała się i już
Arael (23-04-2008 21:47)
i teraz ryczy w poduszkę u siebie
Shinju (23-04-2008 21:47)
skrzywdziłeś smoka ?
Arael (23-04-2008 21:47)
a ja tutaj próbuje się zmusić do czegokolwiek
Shinju (23-04-2008 21:47)
ojej... biedactwo
Arael (23-04-2008 21:47)
wiesz... nie wszyscy umieją żyć w normalnym świecie
Shinju (23-04-2008 21:48)
w którym normalnym świcie
Arael (23-04-2008 21:48)
poza Darklands
Shinju (23-04-2008 21:48)
no coż... nie wymagajmy ^^
Arael (23-04-2008 21:48)
taaa
Shinju (23-04-2008 21:51)
więc póki co mój mistrz wolny jest... tu w Szczecinie może robić co mu się podoba ^^
Arael (23-04-2008 21:52)
załóżmy
Shinju (23-04-2008 21:53)
dobra to rezerwuj ten przyszły tydzień i nie chce słyszeć żadnych wymówek ^^ *powiedział uczeń do swego mistrza*
Arael (23-04-2008 21:53)
_^___
Arael (23-04-2008 21:54)
weź bo czuje się jakbym z bratem rozmawiał ><"
Shinju (23-04-2008 21:54)
hehe... z którym ^^
Arael (23-04-2008 21:54)
nie chcesz tego słyszeć
Shinju (23-04-2008 21:55)
myślisz ... *drapię sie po główce patrząc na mistrza niewinnie*
Arael (23-04-2008 21:55)
więc mnie nie ma
Arael (23-04-2008 21:55)
ale jestem
Arael (23-04-2008 21:55)
widziałaś karty? Wydrukuje je to zagramy XD
Shinju (23-04-2008 21:56)
Łooo...
Arael (23-04-2008 21:58)
postaci z gry odpowiadają ważnym mitologicznym postaciom mojego świata
Shinju (23-04-2008 21:58)
^^
Arael (23-04-2008 21:59)
A zgadnij kto jest na szóstej karcie z czarnego zestawu ^^
Shinju (23-04-2008 22:01)
o ile mnie pamięć nie myli to mój mistrz... mistrz iluzji tjaa?
Arael (23-04-2008 22:01)
tiaa^^
Shinju (23-04-2008 22:01)
(neee... zgadnij do kogo dotarło że jest gruby )
Arael (23-04-2008 22:02)
eee?
Arael (23-04-2008 22:02)
co kto jak?
Shinju (23-04-2008 22:02)
masz jeszcze Serafa w kontaktach, zerknija na jego opis ^^
Arael (23-04-2008 22:03)
hmmm
Arael (23-04-2008 22:03)
i??

Shinju (23-04-2008 22:03)
przed chwilą było "Same musi schudnąć, głodówka od dzić"
Arael (23-04-2008 22:03)
_^___
Arael (23-04-2008 22:03)
cały Serek
Shinju (23-04-2008 22:04)
może jeszcze sobie operacje plastyczną zrobi ^^
Arael (23-04-2008 22:04)
baka...
Arael (23-04-2008 22:04)
na niego nie poradzisz
Shinju (23-04-2008 22:04)
skalpel się połamie ?^^
Arael (23-04-2008 22:04)
<lol>
Shinju (23-04-2008 22:05)
albo stępi ^^
Arael (23-04-2008 22:05)
albo ożyje i ucieknie
Shinju (23-04-2008 22:06)
ojej... nie mów tak... natychmiast to sobie wyobraziłam...


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#37 2008-04-24 17:51:56

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Arael zastanawiał się jak zmusić Dacena do wejścia na forum... Jeden z starych postów podsuną mu szatański pomysł. Szybko włączył Coela a później napisał do półelfa...

"Ślicznego masz Avka na Magicznym Szczecinie"


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#38 2008-04-28 15:44:16

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

w poniedziałek Arael wrócił do akademika w złym nastroju... Nie pomógł nawet kupiony po drodze lód o enigmatycznej nazwie "pingwin"... Przyszłość Darkprinca nie malowała się różowo... Jeśli zaraz się za siebie nie weźmie to wyleci z uczelni, z pracy... a na koniec pewnie i z domu, o ile nazwać Zamek Nieśmiertelnych domem..

Choć nie.. z domu nie wyleci... Ojciec odbierze mu książęcy tytuł, a wtedy  Riehven przygarnie go jako już całkiem oficjalną zabawkę... Chyba że uprzedzi go któryś z starszych braci stwierdzając że nie ma już elfów do torturowania pod ręką...

Tak więc Kląże Ciemności siedział, jadł konserwę turystyczną z bułką i liczył na cud.


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#39 2008-05-05 19:31:43

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Tydzień później było równie kijowo... Arael łąpał doła... Do tego zapomniał ciuchów i teraz paradował po pokoju w transparentnej, różowej koszulce w kwaity..

I wtedy zadźwięczał telefon.

Odczytał SMSa..
- Loooooooooool. - stwierdził i wybiegł  pokoju.

Przed akademikiem stał Dacen i jakieś jeszcze dziwne ludzie i elfy.. DArkprinc ich olał... Popatrzył na Dacena.
- A ty tu skąd?


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#40 2008-05-09 00:03:52

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Środa... nie już czwartek...

Arael siedział walcząc z dreszczami...

Zerwał ze smoczycą

I teraz się bał.. że ona się zabije... a cłąy smoczy ród go znienawidzi...

to znaczy... i tak go znienawidzą...

opanował oddech...

Rozpaczliwe bicie serca.

- Nie będę płakał. Jestem synem swojego ojca... - powiedział a w oczach zalśnił błędny blask...


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#41 2008-05-09 18:18:57

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

Zadzwonił brat..
- W Darklands wybuchła wojna domowa. Smoki zbuntowały się przeciw władzy Ojca...
- ...
- Na razie zostań w Szczecinie... A jeśli chcesz koniecznie wrócić... to przygotuj się na sąd wojenny.
- dzięki, Ri.. nie trzeba było...
cisza.

Westchną cicho.
Wszyscy go nienawidzą.. Znaczy norma.
Puścił sobie muzykę.
Gano Apes
System of a Down
Therion
Nightwish...

- Niech śwait się wali, ważne że winamp działa ^^


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

#42 2008-05-15 11:41:13

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Akademik AR

- Nie , porażka... uczennica tak.. zdrajczyni podłą... nie psize się o tym jak mrucze do słuchawki no!!!! - Arael pieklił się w duchu. - No za co no...

Pomyślał o kolokwium z geometrii
o całej pracy na dzisiaj

- Rany... nie chce mi się...


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl