Magiczny Szczecin

Opis forum


#1 2007-11-07 21:47:23

Dacen

Półelf ^^

Zarejestrowany: 2007-10-20
Posty: 14

Wnętrze Żelaznego Węża

Dacen znalazł się w prawdziwie doborowym towarzystwie... z Prawej strony Arael z lewej ciągle przepychający się Soldier... Zawsze o tym marzył Przez cały czas prowadzili bardzo poważne, godne studentów rozmowy (m.in. zaciekła dyskusja o muminkach). Gdy w końcu pogawędka przypadkiem zszedła na bardziej znane Dacenowi tory (M&A ) zaczął gadać o różnych rzeczyach, o której dwójka biedaków nie miała zielonego pojęcia.

- Wiesz... - rzekł Arael - Równie dobrze możesz po japońsku nawijać...

- Ok - odpowiedział z uśmiechem :] - po czym zaczął wesoło szwargolić w orientalnym brzmieniu.

- Ohayo! Konnichiwa! (...)

Soldier z Araelem patrzyli na niego lekko załamani. W końcu pół elf odwrócił się w stronę syna Dark Lorda i zapytał:

- Anata wa dare?

- Pichu - rzekł Soldier.

- Pikachu! - przywtórował mu Arael.

Dacen wyszczerzył szeroko zęby.

- Właśnie się spytałem jak masz na imię

- ...

Offline

 

#2 2007-11-11 22:50:14

Arael

Syn swego Ojca

Skąd: Nibylandia
Zarejestrowany: 2007-10-19
Posty: 710
WWW

Re: Wnętrze Żelaznego Węża

Tydzień później, inszy wąż

Arael pierwszy raz od dawna po weekendzie wracał wypoczęty i w dobrym nastroju. Ojca obraził zaraz po powrocie, co dało mu dobrą wymókł by siedzieć u Hiazzy i nie widzieć pozostałych braci. Smoczych zaś nareszcie minęła jesienna depresja i znów była kochana, wesoła i opiekuńcza jak za starych dobrych. Ogólnie młody książe ciemności znów czuł że życie jest piękne.
    Co więcej wracał do Szczecina niosąc na kolanach swojego własnego laptopa. Pierwszy raz zdażyło się by coś o czym marzył dostał on a nie żaden z jego braci. Istniała co prawda obawa że przez to przestanie siejuż uczyć w ogóle bo całymi dniami będzie siedział na necie, ale był dobrej myśli… Nie wpadł jeszcze w alkoholizm to i z internetowego nałogu jakoś się wygrzebie.
    I nareszcie będzie mógł puścić w pokoju swoją złą muzykę. Ha ha ha ha ha!
Sylwar siedział naprzeciwko czytając jakąś dziewczęcą książkę. Za oknem padał śnieg. Arael zamieszał jak mało  kiedy. „śnieg! Śnieg!” – darł się w myślach. – „śnieg, bombki, święta, herbata z cynamonem!!! Żegnaj Mroczne Imperium! Śnieg!!!”


You can make me bleed
You can make me cry
You can make me fall
You can make me live or die

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl